Czy Schmidt powinien stracić posadę w Benfice w przypadku eliminacji?
Do tej pory kadencja Rogera Schmidta w Benfice Lizbona charakteryzowała się wieloma sukcesami. W swoim pierwszym sezonie w roli głównego trenera w Portugalii niemiecki szkoleniowiec zdobył mistrzostwo i doprowadził zespół do ćwierćfinału Ligi Mistrzów UEFA. Absolwent inżynierii mechanicznej został nagrodzony wczesnym przedłużeniem kontraktu do 2026 roku, ale Roger Schmidt stoi teraz w obliczu przeciwności w swoim drugim sezonie z powodu braku wyników. Wcześniejsze odejście latem nie wydaje się obecnie wykluczone
Oczywiście, drugi etap ostatniego 16. meczu Ligi Europy w czwartkowy wieczór jest szczególnie ważny w tym kontekście, ponieważ drużyna Benficy pojedzie do Szkocji, aby spróbować zarezerwować sobie miejsce w ćwierćfinale na Ibrox. Po remisie 2:2 w pierwszym etapie, wszystko jest nadal otwarte przed drugim etapem, chociaż bukmacherzy uważają nawet południowych Europejczyków za faworytów do awansu, pomimo tradycyjnej siły Gers u siebie. Na rynku „do zakwalifikowania się” najwyższy kurs 1.80 jest oferowany na drużynę Schmidta pomiędzy Glasgow Rangers i Benficą Lizbona.
W kolejnych akapitach przyglądamy się temu, czy faworyzowanie przyjezdnych jest w stu procentach zrozumiałe, czy też jakie aspekty przemawiają za sukcesem Anglików? Szukamy także alternatywnych wskazówek Glasgow Rangers vs Benfica Lizbona, które niekoniecznie odnoszą się do wyniku meczu
Glasgow Rangers – statystyki i aktualna forma
Philippe Clement zasiada za sterami Glasgow Rangers od połowy października. Belgijski trener zastąpił Michaela Beale’a, który musiał zrezygnować po słabym początku sezonu. Jak do tej pory decyzja ta zdecydowanie okazała się słuszna, gdyż pod wodzą Clementa, który wcześniej był związany kontraktem z Monaco, sprawy układają się wyjątkowo dobrze. W 31 meczach pod wodzą 49-latka zanotowano 25 zwycięstw, cztery remisy i tylko dwie porażki z bilansem bramkowym 71:19. Średnia punktowa wynosi obecnie 2,55 i imponująco podkreśla fakt, że „Misie” od kilku miesięcy są w imponującej formie.
Wrażenie to zostało potwierdzone również w fazie grupowej Ligi Europy, w której Szkoci zajęli pierwsze miejsce w tabeli z jedenastoma punktami na 18 możliwych, oszczędzając sobie tym samym dwóch dodatkowych meczów w rundzie pośredniej. Ich jedyną porażką była zaskakująca przegrana 2:1 z Arisem Limassol, ale później byli w stanie poprawić sytuację z ośmioma punktami z czterech meczów
Rangersi są i pozostaną siłą na Ibrox
Ogólnie rzecz biorąc, międzynarodowe rozgrywki pokazują, że finalistów Europa League 2022 bardzo trudno pokonać u siebie. Wliczając kwalifikacje do Ligi Mistrzów, „Gers” rozegrali już pięć europejskich meczów u siebie w sezonie 2023/24 i pozostali niepokonani (3-2-0). Brytyjczycy nie przegrali również z wysoko notowanymi przeciwnikami, takimi jak Betis Sevilla (1-0) czy PSV Eindhoven (2-2). Ponieważ siła gospodarzy była również głównym powodem awansu do finału tych rozgrywek w sezonie 2021/22, celowo powstrzymujemy się od przewidywania przeciwko stronie gospodarzy w starciu Glasgow Rangers z Benficą Lizbona w czwartkowy wieczór.
Wynika to nie tylko z ich formy na szczeblu krajowym, gdzie Rangersi uplasowali się na pole position w wyścigu o mistrzostwo z dziewięcioma zwycięstwami w ostatnich dziesięciu dniach meczowych. Próba generalna w weekend również przebiegła zgodnie z planem. Glasgow wygrało 2:0 w Edynburgu w pucharze.
Mając za sobą własnych kibiców, jesteśmy przekonani, że drużyna Clementa awansuje w czwartkowy wieczór, ale możemy sobie również wyobrazić – w celu zminimalizowania ryzyka – bliższe przyjrzenie się 1X & Poniżej 3.5. Tylko w jednym z pięciu wspomnianych międzynarodowych meczów u siebie strzelono więcej niż trzy gole. Poza tym stawka jest wysoka, dlatego nie spodziewamy się festiwalu bramek i stosunkowo spokojnej pierwszej połowy.
Przewidywany skład Glasgow Rangers:
Benfica Lizbona – statystyki i aktualna forma
We wstępie poruszyliśmy już temat napiętej sytuacji wokół Rogera Schmidta w Benfice Lizbona. Niezadowolenie na wielu płaszczyznach doprowadziło nawet do tego, że w weekend niemiecki trener po raz pierwszy został publicznie zapytany o swoją przyszłość. Chociaż temat ten z pewnością nie pozostawił byłego trenera Leverkusen bez szwanku, koncentruje się on na kilku następnych meczach i podkreśla, że trzy tytuły są nadal możliwe w bieżącym sezonie.
Schmidt ma rację w tym stwierdzeniu, choć Sporting ma już cztery punkty straty do swoich rywali w lidze portugalskiej, jeśli wygrają mecz nadrabiania zaległości, a „Àguias” również stoją plecami do ściany w półfinale pucharu po porażce 2: 1 w pierwszym meczu z ich arcywrogiem z tego samego miasta. Znaczenie 16. rundy Ligi Europy jest zatem bezdyskusyjne. Przedwczesne odpadnięcie z europejskich rozgrywek – również w obliczu trzeźwiących występów w fazie grupowej CL – zwiększyłoby prawdopodobieństwo zwolnienia Schmidta.
Benfica ma duże problemy na wyjeździe
Zważywszy na ostatnie wyniki „Os Encarnados” poza domem, wątpliwości co do dobrego rezultatu w Szkocji są jak najbardziej uzasadnione. Około dziesięć dni temu Benfica została rozgromiona 5:0 przez FC Porto. Wcześniej był słaby remis 2:2 z Vitorią Guimaraes, remis 0:0 w Tuluzie w drugiej rundzie Ligi Europy UEFA i wreszcie wspomniana wyjazdowa porażka 2:1 w pucharze ze Sportingiem Lizbona, która mogła być jeszcze gorsza. Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo datuje się zatem na styczeń 2024 roku.
Jest to jeden z powodów, dla których uważamy za nieco zaskakujące, że przed drugim meczem Glasgow Rangers z Benficą Lizbona oferowane są niższe kursy na awans portugalskiej drużyny do ćwierćfinału. Biorąc pod uwagę powyższe fakty oraz fakt, że Orły dotarły do następnej rundy tylko w jednym z pięciu przypadków, w których pierwszy etap europejskiej rundy pucharowej nie został wygrany u siebie. Przynajmniej pod względem kadrowym, aktualni mistrzowie mogą praktycznie skorzystać z pełnego składu. Trener Schmidt dał odpocząć wielu kluczowym graczom, takim jak Rafa i Di Maria w weekendowym zwycięstwie 3-1, co po raz kolejny podkreśla ogromne znaczenie Ligi Europy w czerwonej części Lizbony!
Przewidywany skład Benfiki Lizbona:
Glasgow Rangers – Benfica Lizbona bezpośrednie porównanie drużyn / wynik H2H
Rekord bezpośrednich spotkań pomiędzy Rangers i Benfica jest całkowicie wyrównany. Do tej pory odbyły się trzy spotkania i wszystkie trzy zakończyły się remisem. Zespoły zremisowały zarówno w fazie grupowej EL 2020/21, jak i w pierwszym etapie rundy 16 tydzień temu. Co ciekawe, obie drużyny za każdym razem zdołały strzelić dwa lub więcej goli. Niewykluczone, że w czwartek ta passa zostanie przerwana, a zamiast tego drugi etap będzie miał dość ciężki przebieg.
Glasgow Rangers – Benfica Lizbona typ bukmacherski
Podczas gdy w niektórych pojedynkach 16. rundy Europa League można rozpoznać pewną tendencję jeszcze przed drugim etapem, pozycja wyjściowa pomiędzy Rangers i Benficą jest pełna napięcia. Remis 2:2 w pierwszym meczu pokazał, że drużyny mają zdecydowanie równe szanse. Portugalczycy mogą mieć nieco więcej indywidualnej jakości, ale będący w formie Szkoci, którzy przegrali tylko dwa z 31 meczów pod wodzą trenera Clementa, są wyraźnie lepsi jako zespół.
W rezultacie niekoniecznie zgadzamy się z oceną bukmacherów, którzy według kursów bukmacherskich uważają szkocką drużynę za faworyta przed drugim meczem Glasgow Rangers z Benficą Lizbona. Mając za sobą własnych kibiców, wierzymy, że Gers są zdecydowanie w stanie wbić sobie ćwierćfinałowy bilet. Rangersi nie przegrali jeszcze międzynarodowego meczu u siebie w sezonie 2023/24, podczas gdy Benfica pozostaje bez zwycięstwa na wyjeździe od stycznia 2024 roku. Ostatnio nie było o co grać poza domem, zwłaszcza przeciwko dobrym przeciwnikom
Dlatego zalecamy obstawianie, że Szkoci awansują pomiędzy Glasgow Rangers i Benficą Lizbona. Oddset oferuje to nawet po bardzo wysokim kursie 2.05. Nasz zakład to pięć z możliwych dziesięciu fikcyjnych jednostek