Czy Lwy nie pozwolą sobie na nic przed własną publicznością?
Dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 1:0 w miniony wtorek, FC Kopenhaga jest już jedną nogą w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dla Lwów remis na własnym stadionie jest już wystarczający, by po raz drugi z rzędu znaleźć się w rundzie wstępnej najwyższej klasy rozgrywkowej. Według bukmacherów kurs na FC Kopenhaga przeciwko Rakowowi Częstochowa jest jeszcze lepszy na domowe zwycięstwo Duńczyków.
Podczas gdy mistrzowie Danii ponieśli w weekend porażkę u siebie 3:1 z Silkeborgiem w Superlidze, prośba mistrzów Polski o przełożenie spotkania została rozpatrzona pozytywnie. Ślązacy mieli więc cały tydzień na znalezienie sposobu na odwrócenie losów spotkania na Parken Stadium. Jednak w meczu FC Kopenhaga z Rakowem Częstochowa nie ma zbyt dużej wartości w przewidywaniu postępów Polaków.
Raków Częstochowa wciąż jest bardzo niedoświadczony na arenie międzynarodowej. W zeszły wtorek, przegrywając u siebie 1:0, Polacy rozegrali dopiero 19. europejski mecz w historii swojego klubu. Ich bilans jest jednak imponujący. Ślązacy przegrali tylko dwa z dziewięciu międzynarodowych meczów wyjazdowych (pięć zwycięstw, dwa remisy). Należy jednak zauważyć, że obie wyjazdowe porażki sięgają play-offów Ligi Konferencyjnej z ostatnich dwóch lat.
Ponieważ w razie wątpliwości Lwy nadal będą zadowolone z remisu, zakład łączony na Double Chance 1X poniżej 3.5 gola jest dobrą opcją.
FC Kopenhaga – statystyki i aktualna forma
Z 15 tytułami mistrza kraju i dziewięcioma zwycięstwami w pucharach, FC Kopenhaga jest jednym z chłopców z plakatu w kraju. Lwy właśnie zapewniły sobie krajowy dublet tego lata i teraz marzą o ponownym zakwalifikowaniu się do Ligi Mistrzów.
FCK już sześciokrotnie brało udział w rundzie zasadniczej najwyższej klasy rozgrywkowej. Po raz pierwszy w historii klubu mogą to być dwie kolejne fazy grupowe. Aby to osiągnąć, wystarczy remis w drugim meczu z Rakowem Częstochowa.
Nie tracąc gola w czterech z ostatnich siedmiu meczów
Duńczycy z pewnością będą chcieli ponownie polegać na swojej znakomitej defensywie. FC Kopenhaga zachowała czyste konto w czterech z ostatnich siedmiu meczów, w tym remisując 0:0 u siebie ze Spartą Praga w poprzedniej rundzie kwalifikacyjnej.
Jednak mistrzowie Danii również doznali poważnej porażki w weekend. Drużyna Jacoba Neestrupa poniosła porażkę 3-1 u siebie z Silkeborgiem, co dało Nordsjaelland pierwsze miejsce w Superligaen.
Dwa obowiązkowe mecze u siebie przegrane z polskimi drużynami
Pomimo tego, szanse na wygraną w dwumeczu FC Kopenhaga z Rakowem Częstochowa wyraźnie rosną na korzyść aktualnych podwójnych zwycięzców z Danii, którzy mają jednak wyrównany międzynarodowy rekord w meczach z polskimi klubami.
Z pięciu europejskich meczów na Parken Stadium z przedstawicielami Ekstraklasy wygrali „tylko” dwa (jeden remis, dwie porażki). Niemniej jednak, z 245 międzynarodowymi meczami w historii klubu (w tym 102 zwycięstwa, 65 remisów i 78 porażek), Lwy wnoszą dokładnie taki poziom doświadczenia, jaki jest potrzebny, aby dokończyć pracę przeciwko Ślązakom w drugim etapie.
Przewidywany skład FC Kopenhaga:
Grabara – Meling – Diks – Vavro – Jelert – Goncalves – Jensen – Claesson – Elyounoussi – Bardghji – Larsson
Raków Częstochowa – Statystyki & obecna forma
Rakow Częstochowa został założony w 1921 roku, ale po raz pierwszy awansował do Ekstraklasy w sezonie 2019/20. W samą porę na 100-lecie klubu, czerwono-niebiescy zapewnili sobie pierwszy tytuł w 2021 roku, kiedy zdobyli Puchar Polski, a także zajęli drugie miejsce w Ekstraklasie.
W 2022 roku zajęli również drugie miejsce w lidze i zdobyli puchar, a latem 2023 roku Ślązacy po raz pierwszy w historii klubu zdobyli mistrzostwo kraju. Po tym sukcesie powinien nastąpić pierwszy w historii występ w europejskiej fazie grupowej, po tym jak Rakowowi nie udało się dotrzeć do play-offów Ligi Konferencyjnej w ostatnich dwóch latach.
Pełna koncentracja na drugim etapie
Przy okazji, czerwono-niebiescy, którzy w Ekstraklasie zdobyli do tej pory zaledwie siedem punktów na dwanaście możliwych, zapewnili już sobie udział w europejskiej fazie grupowej. Nawet jeśli w drugim meczu w stolicy Danii nie nastąpi zwrot akcji, to Raków Częstochowa i tak pozostanie w fazie grupowej Ligi Europy.
Oczywiście Ślązacy, którzy niedawno wyeliminowali Qarabag Agdam i Aris Limassol w drodze do play-offów, chcą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby dostać się do Ligi Mistrzów. W tym celu przełożyli również sobotni mecz z Lechem Poznań, aby móc w pełni przygotować się do wyjazdowego spotkania w Kopenhadze.
Wygrali pięć z dziewięciu dotychczasowych europejskich meczów wyjazdowych
Jednakże zakłady FC Kopenhaga na awans mistrzów Polski przeciwko Rakowowi Częstochowa, który początkowo wymusiłby dogrywkę nawet przy zwycięstwie 1-0 lub 2-1, nie są pod szczególnie dobrą gwiazdą.
A jednak dobry wynik dla czerwono-niebieskich naprawdę nie jest wykluczony. Z zaledwie dziewięciu międzynarodowych meczów, które Ślązacy rozegrali poza domem, wygrali dumne pięć (dwa remisy, dwie porażki) – choć jeszcze nie z wielkimi nazwiskami po drugiej stronie.
Przewidywany skład Rakowa Częstochowa:
V. Kovacević – Rundić – A. Kovacević – Rakowianin – Carlos – Tudor – Berggren – Papanikolaou – Kochergin – Cebula – Piasecki
FC Kopenhaga – Raków Częstochowa Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Równolegle: 1 – 0 – 0
Ubiegłotygodniowy pierwszy etap, w którym Duńczycy wygrali 1:0 na południu Polski, był jak dotąd jedynym rywalizacyjnym meczem między obiema stronami. FC Kopenhaga prowadzi zatem w bezpośrednim porównaniu.
FC Kopenhaga – Raków Częstochowa Tip
Nie tylko pod względem doświadczenia na arenie międzynarodowej, ale także pod względem pozycji, mistrzowie Danii są wyraźnie lepsi od mistrzów Polski. Lwy, na przykład, mają prawie dwa razy większą wartość niż ich przeciwnicy pod względem całkowitej wartości rynkowej samego składu i nie bez powodu wygrali pierwszy etap 1: 0 ze Ślązakami. W przededniu drugiego etapu pomiędzy FC Kopenhaga i Rakowem Częstochowa, kursy bukmacherów są wyraźnie na korzyść gospodarzy.
W zasadzie można oczekiwać, że FCK rozstrzygnie mecz na samym początku. Duńczycy nie muszą jednak podejmować ryzyka aktywnej gry na przewagi i tym samym być może otwierania przestrzeni dla swoich przeciwników. Nawet remis wystarczy do awansu. Faworyzuje to nasze prognozy dotyczące niezbyt wysokiego wyniku drugiego etapu w FC Kopenhaga przeciwko Rakowowi Częstochowa.