Czy Delfiny znów zaskoczą Bills?

Saturday night prime time w USA – middle of night w Niemczech. Mecz to jednak absolutny cracker dla obu rynków: Buffalo Bills vs. Miami Dolphins – topowy pojedynek w AFC East.

To oznacza, że dwie najlepsze drużyny w tej dywizji spotkają się w bezpośrednim pojedynku, który zadecyduje o tym, kto wygra dywizję. Ponieważ Bills mają już dwa zwycięstwa więcej na swoim koncie, tytuł dywizji nie byłby już poza ich zasięgiem, gdyby znów wygrali.

Jesteśmy zdecydowanymi faworytami ze względu na ich dobrą formę (4 zwycięstwa z rzędu). Z kolei Delfiny wchodzą w ten mecz z dwiema porażkami – obie również poza domem. Na obcym terenie są też przy mieszanych zwycięstwach 3:4 w tym sezonie.

Tak więc na mecz Buffalo vs. Miami, nasze przewidywania to kolejna wygrana Bills, którzy tym samym podeprą swoje roszczenia do Super Bowl. Mało prawdopodobne jest jednak, aby była ona całkiem wysoka, gdyż Delfiny również mają w swoim repertuarze liczne bronie ofensywnie.

Kickoff tego pojedynku na szczycie AFC już w niedzielę wieczorem o 02:20 w Buffalo. Mecz można oglądać na żywo na DAZN.

Buffalo Bills – statystyki &aktualna forma

Cztery zwycięstwa z rzędu i to przeciwko dobrym drużynom jak Lions, Patriots czy Jets. Można już mówić o najwyższej formie. O tym, że łączna liczba punktów nie poszybowała w górę zadecydowały przede wszystkim wyjątkowo złe warunki pogodowe.

W sobotni wieczór pogoda w 80% ma pozostać sucha, co może doprowadzić do zdobycia kilku kolejnych punktów – ale po obu stronach. Bo nawet Delfiny mogą iść z każdym wynikiem w dobry dzień.

Defence really strong lately

Obrona Bills w szczególności ułatwiła im ostatnio życie. Zatrzymali zarówno Patriots (10 punktów), jak i Jets (12) na mniej niż dwa przyłożenia. Jeśli teraz uda im się zatrzymać Dolphins poniżej 20 punktów, to będzie to już połowa sukcesu.

Nie udało im się to w pierwszym spotkaniu we wrześniu (21:19 Miami) i popełnili zdecydowanie zbyt wiele niepotrzebnych błędów, zwłaszcza w końcowych minutach. W odległości zaledwie dwóch jardów od strefy końcowej, przy kilku próbach nie udało im się zdobyć decydującego o losach meczu przyłożenia.

Co prawda dostali nawet jeszcze raz piłkę, ale pozostali bez wyniku i stała się to jedna z najbardziej gorzkich porażek w futbolowym życiu Josha Allena, co sam potem przyznał. To powinno jeszcze bardziej zmotywować jego i jego kolegów z drużyny.

Strata piłki często jest problemem

Bills muszą „podziękować” swoim licznym stratom w piłce za to, że w tym sezonie nie są jeszcze lepsi. W tym sezonie mają już 20 turnovers (11 interceptions, 9 fumbles). Czwarty najbardziej ze wszystkich drużyn.

Jeśli uda im się utrzymać tę liczbę w sobotę, powinni oddać sprawiedliwość roli faworyta. Nie jest to jednak do końca pewne. Dlatego stawianie na over-points dla Bills przeciwko Dolphins jest nawet bardziej zalecane niż stawianie na Buffalo – zwłaszcza przy tak wysokim handicapie.

Kluczowi gracze:

QB: Josh Allen
RB: Devin Singletary
WR: Stefon Diggs
TE: Dawson Knox
K: Tyler Bass

Miami Dolphins – stats & recent form

Delfiny straciły nieco formę. Po pięciu zwycięstwach z rzędu w międzyczasie, teraz przegrali dwa razy z rzędu. Przeciwnikami nie były oczywiście żadne walkowery z 49ers i Chargers, ale te porażki sprawiły, że wygrana w dywizji znów znalazła się w oddali.

Jednak nadal powinni zrobić playoffy, jeśli nie zawalą całkowicie. Jednak zwycięstwo w Buffalo przeciwko faworyzowanym Bills natychmiast nadałoby ich sezonowi nową dynamikę i mogłoby być warte swojej wagi w złocie.

Defence has been so-so lately

Choć ich obrona momentami była solidna, to w ostatnich tygodniach już tak nie było. 33 punkty przyznane przeciwko 49ers, 432 jardy całkowite pozwolone przeciwko Chargers. To było za dużo w każdym przypadku, aby mieć szansę na wygraną.

Mocni ofensywnie Bills (27,2 punktu na mecz) przychodzą oczywiście w nieodpowiednim momencie. Niemniej jednak Fins nie są bez szans, bo w dobry dzień również potrafią rzucić 30, a nawet ponad 30 punktów. W tym sezonie już pięciokrotnie złamali ten znak.

Low or high scoring game?

Bills mieli dwa nisko punktowane mecze z rzędu, Dolphins jeden. Mimo wszystko uważamy, że zakładana przez bukmacherów suma 42 punktów to zdecydowanie za mało w tym pojedynku silnych ofensyw.

W końcu Bills zdobywają 27,2 punktów na mecz, a Dolphins 24,3, co daje 51,5 punktów na mecz. Tym samym kurs na over 42.0 punktów jest wyraźnie do wykorzystania w meczu Buffalo vs. Miami. Może nawet spaść kilka punktów więcej niż ta liczba.

Kluczowi gracze:
QB: Tua Tagovailoa
RB: Raheem Mostert
WR: Tyreek Hill
TE: Mike Gesicki
K: Jason Sanders

Buffalo Bills – Miami Dolphins Head-to-head comparison / H2H record

Ostatni pojedynek miał miejsce dopiero we wrześniu i poszedł z wynikiem 21:19 wąsko do Miami. Wcześniej jednak było siedem zwycięstw Bills z rzędu i zawsze lubili grać z Dolphins. Dotyczy to również rozgrywającego Josha Allena.

Z tego powodu Bills są naturalnie uważani za faworytów ponownie w sobotni wieczór. Pojedynek w Game Day 3 pokazał jednak, że niezbyt wiele dzieli obie drużyny, dlatego kolejny wyrównany mecz nie byłby niespodzianką.

Z ich średniej zdobytych punktów wynika, że wygrana 27:24 dla Buffalo byłaby rozsądna. To najrzadszy z przypadków, ale w przypadku meczu Bills przeciwko Dolphins, zakład na over 42.0 punktów całkowitych to wciąż absolutny faworyt naszego wyboru. Zwłaszcza, że nie powinno też padać ani śnieg.

Buffalo Bills – Miami Dolphins Tip

To, że obie drużyny potrafią zdobyć dużo punktów nie jest żadną tajemnicą. Pytanie tylko, czy w sobotę warunki pogodowe pozwolą im to zrealizować. Obecnie sytuacja pod tym względem wygląda dobrze.

Tym samym w meczu Bills vs. Dolphins, zakład na over 42.0 total points jest naszą wyraźną rekomendacją bukmacherską. W ślad za tym idą zakłady na Bills, dla których jednak ustawilibyśmy handicap nieco niżej niż robią to dostawcy zakładów.

Alternatywą jest też zakład na przyłożenie Stefon Diggs. Odwiedził strefę końcową w sześciu ze swoich ostatnich dziewięciu meczów, co wciąż odpowiada kursom na poziomie 66,7%.

Dodaj komentarz