Czy brak kondycji meczowej będzie punktem zapalnym dla Walijczyków?
Na wyspie toczy się obecnie wielka debata na temat terminu „kondycja meczowa”. Z jednej strony, tłem są liczne odwołania meczów z powodu infekcji, które czasami prowadzą do tego, że drużyny nie są w stanie grać lub trenować przez kilka dni, a nawet tygodni. Z drugiej strony są drużyny, którym oszczędzono kwarantanny i dlatego nadal muszą być na boisku w trzydniowym rytmie.
Co bardziej odpowiada poszczególnym klubom, większa świeżość fizyczna czy więcej praktyki meczowej, okaże się po raz kolejny w czwartkowy wieczór. Wtedy dojdzie właśnie do takiego pojedynku dwóch przeciwieństw. Bournemouth przywita Cardiff i według kursów są faworytami. Z czysto tabelarycznego punktu widzenia taka ocena jest całkowicie zrozumiała, bo liderzy grają z rywalem z dołu ligowej tabeli.
Konstelacja jest emocjonująca także ze względu na fakt, że goście z Walii nie pojawili się na boisku od 11 grudnia, natomiast gospodarze w poniedziałkowy wieczór wygrali wyjazdowy mecz z Queens Park Rangers i tym samym nabrali sporo pewności siebie. Choćby z tego powodu typowanie domowego remisu pomiędzy Bournemouth a Cardiff wydaje się być w tej chwili najbardziej logiczną opcją.
Bournemouth – statystyki &aktualna forma
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu Bournemouth było uważane za jednego z najgorętszych kandydatów do awansu do Premier League. Początkowo Wiśnie były w stanie sprostać tym wysokim wymaganiom. Dopiero w 16. dniu meczu podopieczni byłego zawodnika Scotta Parkera po raz pierwszy przegrali w lidze. Jednak od czasu niespodziewanej porażki z Preston North End na początku listopada, robaki zaczęły się rozwiewać.
Bournemouth wygrało tylko dwa z ośmiu kolejnych spotkań. W międzyczasie aspiranci do awansu pozostali bez zwycięstwa w sześciu kolejnych meczach. Serii, która zakończyła się dopiero wraz ze wspomnianą wcześniej wyjazdową wygraną z Queens Park Rangers kilka dni temu. Z nowo odnalezioną pewnością siebie, a także przywróconym szczęściem meczowym, zakład na zwycięstwo gospodarzy w czwartkowy wieczór pomiędzy Bournemouth i Cardiff zdecydowanie ma sens.
Czy koniec negatywnej passy da czereśniom impuls?
The Cherries mają przyzwoity domowy rekord, wygrywając sześć z jedenastu dotychczasowych spotkań i strzelając trzecią najwięcej bramek w lidze. Poza tym, największą siłą zespołu jest z pewnością jego konsekwencja. Żaden inny zespół nie poniósł tylu porażek, co była drużyna z pierwszej ligi (cztery).
Obrona z 20 strzelonymi bramkami jest również bardzo poważna. Gdyby w międzyczasie nie pogrążyli się w negatywnym chaosie, Wiśnie miałyby jeszcze większą przewagę nad swoimi rywalami. Obecnie mają odpowiednio jeden i cztery punkty przewagi nad drugim i trzecim miejscem, choć drużyna Parkera ma o jeden mecz więcej. Niemniej jednak, ranking pośredni jest oczywiście również wyraźną wskazówką do obstawiania sukcesu faworytów. Lloyd Kelly i Steve Cook to znaki zapytania. W przeciwnym razie, wszyscy mężczyźni są na pokładzie.
Przewidywany skład Bournemouth:
Travers; Stacey, Cahill, Kelly, Zemura; L. Cook, Lerma; Christie, Billing, Stanislas; Solanke
Ostatnie mecze rozegrane przez Bournemouth:
Championship
12/27 2021 – Queens Park Rangers 0 – 1 Bournemouth
12/18 2021 – Middlesboro 1 – 0 Bournemouth
12/11 2021 – Bournemouth 0 – 2 Blackburn
12/03 2021 – Fulham 1 – 1 Bournemouth
11/27 2021 – Bournemouth 2 – 2 Coventry
Cardiff – Statystyki & aktualna forma
W trzecim roku po spadku z Premier League, Cardiff City poluje na bramki w Championship. W sezonie 2019/20 Walijczycy zajęli piąte miejsce i dopiero w play-offach ponownie wywalczyli awans, podczas gdy w poprzednim sezonie zajęli ósme miejsce i nie zdołali nawet awansować do play-offów o spadek. W obecnym sezonie istnieje nawet groźba powstania super-GAU.
W obecnej tabeli drużyna Steve’a Morisona zajmuje dopiero 21. miejsce, tuż nad kreską. Była drużyna pierwszoligowa zdołała zgromadzić na swoim koncie zaledwie 22 punkty. Tylko Peterborough United i Barnsley przegrały więcej spotkań niż Bluebirds, którzy ponadto wygrali tylko sześć razy
Cardiff nie działa od prawie trzech tygodni
Wspomnianego trenera Morisona można jednak winić za to tylko częściowo, wszak stery objął on dopiero pod koniec października i od tego czasu przegrał tylko trzy z ostatnich ośmiu meczów (trzy zwycięstwa, dwa remisy). Szczególnie poza domem widać wyraźną tendencję wzrostową. Osiem punktów z ostatnich czterech meczów poza domem byłoby właściwie powodem do typowania zdobyczy punktowej dla kandydatów do spadku w czwartkowy wieczór pomiędzy Bournemouth a Cardiff. Należy jednak wziąć pod uwagę pozycję wyjściową.
W rzeczywistości, zdobywcy Pucharu Anglii z 1927 roku byli w stanie przeprowadzić tylko jedną regularną sesję treningową w ciągu ostatnich dziesięciu dni. Ze względu na różne infekcje i kwarantanny, Cardiff brakuje więc niezbędnej kondycji i praktyki meczowej.
O tym, jak poważne skutki może mieć przymusowa przerwa od gry i treningów, można było przekonać się między innymi we wtorkowym meczu Watfordu z West Hamem w Premier League. The Hornets, którzy również byli w trudnej sytuacji, przegrali tamten mecz 4-1 u siebie, dlatego warto również przyjrzeć się kursom na handicap na zwycięstwo gospodarzy (-1,5) lub więcej goli po połowie w starciu Bournemouth vs Cardiff. Jeśli chodzi o personalia, to również dopiero w najbliższym czasie okaże się, którzy zawodnicy są na 100% i mogą zagrać w trudnym wyjazdowym meczu z liderami.
Przewidywany skład Cardiff:
Smithies; McGuinness, Flint, Nelson; Ng, Vaulks, Ralls, Giles; Colwill, Harris; Moore
Ostatnie mecze Cardiff:
Championship
12/11 2021 – Birmingham 2 – 2 Cardiff
12/04 2021 – Cardiff 2 – 3 Sheffield United
11/27 2021 – Luton 1 – 2 Cardiff
11/24 2021 – Cardiff 0 – 1 Hull
11/20 2021 – Preston 1 – 2 Cardiff
Bournemouth – Cardiff Bezpośrednie porównanie / Rekord H2H
Ta para została rozegrana do tej pory 19 razy w trzech najlepszych ligach zawodowych w Anglii, a także w Pucharze Ligi. Bournemouth miało przewagę w dziewięciu przypadkach. Pięć razy zwyciężali piłkarze Cardiff, a pozostałe pięć spotkań zakończyło się remisami. W tym sezonie The Cherries nieznacznie wygrali pierwszy mecz 1-0 w Walii, a jedyną bramkę strzelił Philip Billing tuż po połowie spotkania.
Bournemouth – Cardiff Tip
Piłkarska Europa chętnie spogląda na wyspę w tych dniach. Podczas gdy ligi w Niemczech, Hiszpanii, Włoszech czy Francji mają jeszcze przerwę zimową do nowego roku, w Anglii piłka toczy się nieprzerwanie. Również w mistrzostwach akcja rozgorzeje na dzień przed Sylwestrem.
Jednym z najciekawszych pojedynków czwartkowego wieczoru będzie z pewnością starcie Bournemouth z Cardiff. Według kursów bukmacherskich zdecydowanym faworytem są jednak Wiśnie, które znajdują się obecnie na szczycie tabeli i w ostatni poniedziałek udało im się wreszcie zakończyć passę sześciu meczów bez zwycięstwa. Całkiem możliwe, że sukces z QPR doda im sił i pewności siebie na najbliższe spotkanie.
Najważniejszy argument za zwycięstwem Cherries należy jednak znaleźć po stronie gości. W ciągu ostatnich dziesięciu dni Walijczycy mogli trenować tylko raz. To nieuchronnie oznacza, że w miarę upływu czasu przewaga gospodarzy będzie się jeszcze bardziej przechylać na ich korzyść. Nie zdziwilibyśmy się, gdyby Parker wygrał większą różnicą bramek, a także gdyby w drugiej połowie padło więcej goli.