Czy Giessen poniesie porażkę na Telekom Dome?
Sezon regularny w Basketball Bundesliga powoli dobiega końca. Choć mistrzowie są tradycyjnie wyłaniani dopiero po playoffach, w których bierze udział osiem najlepszych drużyn, po 34 dniach meczowych wiadomo już, które dwie drużyny będą musiały pokonać gorzką drogę do drugiej ligi. Jednym z najgorętszych kandydatów do spadku jest obecnie drużyna Giessen 46ers. Musiałby się zdarzyć mały cud, aby środkowi Hesji wspięli się na szczyt ligowej tabeli.
Tymczasem wydaje się praktycznie niemożliwe, aby drużyna trenera Pete’a Strobla zabrała ze sobą do Bonn Telekom Dome w środę wieczorem cokolwiek wartościowego. Nadreńczycy są obecnie na szczycie ligi i prezentują imponującą formę. Nic nie wskazuje na to, że w ciągu tygodnia może dojść do niespodzianki. Podkreślają to również szanse Bonn i Giessen 46ers. Bukmacherzy faworyzują gospodarzy, mimo że mają 14 punktów handicapu.
Pozycji wyjściowej w tym nierównym pojedynku nie zmienia fakt, że faworyt musi sobie radzić bez rozgrywającego Parkera Jacksona-Cartwrighta i skrzydłowego Jeremy’ego Morgana. Kolektyw Telekom Baskets jest zbyt silny w połączeniu z przewagą własnego boiska oraz faktem, że goście są jedną z najsłabszych defensyw w lidze. Dlatego jeszcze przed szczegółową analizą meczu Bonn – Giessen można z czystym sumieniem postawić tezę o zdecydowanym zwycięstwie gospodarzy.
Bonn – statystyki i aktualna forma
Po tym, jak Telekom Baskets Bonn nie był w stanie sprostać wysokim oczekiwaniom w ciągu ostatnich dwóch lat i nie zdołał awansować do playoffów oraz turnieju finałowego zarówno w sezonie 2019/20, jak i 2020/21, latem doszło do ogromnych zmian.
Nie tylko odnowiono prawie cały skład, ale także wymieniono osoby odpowiedzialne za zarządzanie sportowe. Nowym mocnym punktem Nadreńczyków jest Fin Tuomas Iisalo, który wcześniej wzbudzał sensację w zespole Crailsheim Merlins, a teraz wraz z bratem Joonasem Iisalo dzierży berło w starej stolicy Niemiec. To właśnie fiński brat i siostra stworzyli nowy skład zawodników i okazali się przy tym niezwykle szczęśliwi.
Bonn leci przez ligę w tej chwili
W szczególności drobny rozgrywający Parker Jackson-Cartwright jest jedną z najbardziej znaczących postaci obecnego sezonu Bundesligi. Jednak w środę wieczorem „PJC”, jak lubi być nazywany, nie będzie dostępny. Jeremy Morgan również nie może wziąć udziału w konkursie. Niemniej jednak w naszych oczach wszystko wskazuje na to, że Baskets bez problemu wygrają mecz u siebie z 46ers. Kolektyw będzie mógł zrekompensować nieobecności. Do tego dochodzi ogromna pewność siebie, która odgrywa w koszykówce rolę nie do przecenienia.
Aby uzasadnić zakład na wyraźne zwycięstwo gospodarzy w meczu Bonn – Giessen 46ers, wystarczy spojrzeć na tabelę. Magenta” wygrała 22 z 29 spotkań w tym sezonie, a ostatnio odniosła siedem zwycięstw z rzędu. Ostatnia porażka miała miejsce 16 lutego. W roku kalendarzowym 2022 drużyna z Bonn przegrała u siebie tylko dwa mecze.
Jednak ostatnie imponujące wyniki osiągane przed własną publicznością na Telekom Dome pokazują, jak silni są liderzy. Dziesięć dni temu najlepsza drużyna z Ludwigsburga została odesłana do domu z wynikiem 97:88, a wcześniej drużyna Iisalo wygrywała różnicą 21 punktów z Bayreuth lub różnicą 35 punktów z Bayernem, w którym brakowało zawodników. Dlatego też handicap 14 punktów, który otrzymają w środę w meczu z kandydatem do spadku z miasta uniwersyteckiego, powinien być możliwy do złamania.
Przewidywany skład na turniej w Bonn:
PG: Skyler Bowlin
SG: Karsten Tadda
SF: Javontae Hawkins
PF: Justin Gorham
C: Saulius Kulvietis
Gießen 46ers – statystyki &aktualna forma
To, że drużyna Giessen 46ers może w ogóle grać w niemieckiej koszykówce w bieżącym sezonie, zawdzięcza tzw. dzikiej karcie. Pomimo spadku z ligi w poprzednim sezonie, drużyna z centralnej Hesji praktycznie wykupiła sobie prawo do gry w tym sezonie, ponieważ tylko jeden zespół awansujący z 2. Bundesligi mógł spełnić wymagania BBL.
W tej chwili wygląda jednak na to, że awans do drugiej ligi został przesunięty tylko o rok, bo choć klub z tradycjami ma jeszcze osiem meczów do rozegrania, to szanse na utrzymanie się w lidze są nikłe. Drużyna z Giessen ma obecnie cztery zwycięstwa straty do obrońców tytułu. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że wygrali tylko sześć z 26 meczów, to szybko staje się jasne, że to prawdziwa misja samobójcza.
Czy dinozaura BBL da się jeszcze uratować?
W weekend Giessen przegrało przed własną publicznością z FC Bayern 85-95. Po raz kolejny dała o sobie znać słaba obrona. Drużyna Pete’a Strobla już w poprzednich meczach regularnie traciła zbyt wiele punktów.
W meczach z rywalami MBC było to 91 punktów, z Bayreuth 89, z Crailsheim 87 czy z Bambergiem 92. Drużyna z Bonn w pierwszej połowie rozgrywek dała kandydatom do spadku nawet 103 punkty. W związku z tym, naszym zdaniem, dobrym rozwiązaniem jest zagranie na kurs powyżej 174,5 pomiędzy Bonn a Giessen. W aż czterech z ostatnich sześciu meczów 46ers, zakład na to samo zdarzenie zostałby przyjęty.
Mimo że byłych mistrzów Niemiec nie stać na to, prawdopodobnie zaoszczędzą trochę energii w przypadku wczesnego spadku na najbliższy sobotni pojedynek z Würzburgiem, gdzie spodziewają się więcej na Lahn. Nie można zatem wykluczyć wysokiej porażki.
Przewidywany skład drużyny Giessen 46ers:
PG: Kendale McCollum
SG: Dennis Nawrocki
SF: Florian Koch
PF: JD Miller
C: Philip Fayne
Bonn – Giessen 46ers Bezpośrednie porównanie / H2H-balance
Telekom Baskets z Bonn wygrało pięć ostatnich meczów w Bundeslidze. W pierwszym etapie, który odbył się w Osthalle w Giessen, Nadreńczycy zwyciężyli 103:95. Tymczasem wszystkie trzy poprzednie bezpośrednie pojedynki zakończyły się zwycięstwem drużyny z Bonn. Raz z 17, raz z 13 i raz z 16 punktami różnicy. Handicap -14,5 jest więc całkiem odpowiedni.
Bonn – Giessen 46ers Tip
W ciągu tygodnia w Bundeslidze koszykówki zaplanowano regularny dzień meczowy. Między innymi chodzi o pojedynek Bonn z Giessen 46ers. Kursy poniżej 1,10 na zwycięstwo gospodarzy podkreślają wyraźną pozycję wyjściową przed rozpoczęciem pojedynku pomiędzy obecnym liderem BBL a przedostatnią drużyną, która nie ma praktycznie żadnych szans na utrzymanie się w lidze.
Ponieważ notowania na rynku dwukierunkowym logicznie rzecz biorąc nie zawierają żadnej wartości, musimy trochę pokombinować z naszym zakładem i połączyć w tym celu dwa podejścia. Z jednej strony wierzymy w wyraźne zwycięstwo faworytów, którzy już w weekend pokonali na wyjeździe zajmujący ostatnie miejsce Frankfurt różnicą 16 punktów.
Jesteśmy jednak przekonani, że w tym meczu zostanie zdobytych co najmniej 175 punktów. Bonn ma najszybszy styl gry w lidze, najlepszy atak, a teraz musi stawić czoła jednej z najsłabszych obron. W pierwszym meczu suma punktów wynosiła nawet ponad 200, dlatego ta linia ma bardzo dużą wartość.