Czy PJC pokona Bayern, a także Bonn?

W okresie poprzedzającym serię półfinałową niemieckiej Bundesligi koszykówki pomiędzy Telekom Baskets Bonn i FC Bayern, trenerzy obu drużyn starają się zrzucić rolę faworytów na przeciwników. O ile w przypadku „Trenera Roku” Tuomasa Ilsalo można się z tym zgodzić bez wahania, biorąc pod uwagę różnice w budżecie, o tyle w przypadku jego odpowiednika Andrei Trinchieriego chodzi oczywiście przede wszystkim o podejście psychologiczne.

Chociaż uczestnicy play-off Euroligi z Monachium są zagrożeni utratą kilku ważnych graczy, to oczywiście mają znacznie głębszy i bardziej jakościowy skład. Niemniej jednak już sezon zasadniczy pokazał, że aspiranci do mistrzostwa mają od czasu do czasu spadki na poziomie krajowym.

Bukmacherzy mimo wszystko są zgodni przed pierwszym meczem tej serii, że faworyt wyjdzie na prowadzenie 1:0. W związku z tym na wyjazdowe zwycięstwo pomiędzy Bonn a Bayernem oferowane są niższe kursy. Mimo wszystko zaleca się ostrożność, zwłaszcza że drużyna Magenty ma w składzie prawdopodobnie najlepszego obecnie indywidualistę w lidze – Parkera Jacksona-Cartwrighta, a ponadto może liczyć na przewagę własnego boiska w wypełnionym po brzegi Telekom Dome.

Baskets Bonn – statystyki i aktualna forma

Telekom Baskets Bonn są zdecydowanie jedną z pozytywnych niespodzianek bieżącego sezonu. W zeszłym sezonie nie zdołali nawet awansować do playoffów, zajmując 13. miejsce w rundzie zasadniczej, ale w sezonie zasadniczym 2021/22 przez długi czas ważyły się losy czołówki. W końcówce drużyna Magenty musiała tylko dać się wyprzedzić obrońcom tytułu ALBA Berlin. W 34 meczach 26 zwycięstw zostało zniwelowanych przez osiem porażek.

Szczególnie w domu, w Telekom Dome, Nadreńczycy byli trudni do pokonania. Na 17 prób udało się odnieść 15 zwycięstw. Żaden inny zespół Bundesligi nie miał lepszego bilansu zwycięstw we własnej hali. Między innymi z tego powodu typowanie wyjazdowego meczu pomiędzy Bonn a Bayernem wiąże się z pewnym ryzykiem.

Kto powstrzyma PJC?

W dodatku trzeba wspomnieć, że Bonnersi mogą liczyć na „trenera roku” Tuomasa Ilsalo i mają w składzie indywidualistę w postaci rozgrywającego Parkera Jacksona-Cartwrighta, który dominuje w lidze jak nikt inny. Jego szybki pierwszy krok sprawia, że jest prawdziwym koszmarem dla każdej defensywy. Jeśli Amerykanin spełni swoją rolę „strzelca wyborowego”, każdy przeciwnik będzie musiał się ciepło ubrać.

To, do czego zdolny jest „PJC”, jak go nazywano w trakcie sezonu, stało się jasne w serii ćwierćfinałowej przeciwko Hamburgowi, kiedy to zdobył 36 punktów w pierwszym meczu, 41 punktów w drugim i wreszcie 3:0 w trzecim spotkaniu dzięki znakomitej fazie finałowej.

Myli się jednak każdy, kto sądzi, że koszyki Telekomu mają tylko PJC. Drużyna wygląda na niezwykle pewną siebie, wygrała 14 z ostatnich 15 meczów, jest doskonale zgrana i stanowi obecnie bardzo niewygodnego przeciwnika dla wszystkich innych drużyn pierwszoligowych. W połączeniu ze wspomnianą wcześniej przewagą własnego boiska oraz faktem, że wicelider rundy zasadniczej nie ma wiele do stracenia w starciu z faworytami z Monachium, widzimy nawet najbardziej obiecującą wartość w zakładach na zwycięstwo gospodarzy w meczu nr 1 pomiędzy Bonn a Bayernem.

Przewidywany skład Baskets Bonn:
PG: Parker Jackson-Cartwright
SG: Skyler Bowlin
SF: Karsten Tadda
PF: Javontae Hawkins
C: Michael Kessens

FC Bayern – statystyki &aktualna forma

Dla wszystkich powinno być jasne, że FC Bayern, w najlepszej formie i z najlepszym składem, ma prawdopodobnie największe szanse na zdobycie mistrzostwa BBL. Jednak trener Andrea Trinchieri, który już trzykrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec z Brose Bamberg, ale wciąż czeka na swój pierwszy ligowy triumf z FCB, rzadko mógł powołać do składu swoich stałych podopiecznych. Raz po raz kluczowi gracze byli nieobecni – tak jak teraz przed półfinałem BBL.

Mimo że drużyna z Monachium miała kilka dni wolnego po meczu z Chemnitz w ćwierćfinale, a kontuzjowani zawodnicy dostali czas na dojście do siebie, wiele wskazuje na to, że pięciu potencjalnych zawodników – Hunter, Hillard, Walden, Zipser i Sisko – nie będzie dostępnych. Jednak Hillard, Walden i Zipser nie są już od dłuższego czasu obecni w drużynie i nie wystąpili w meczu Euroligi z Barceloną. Mimo to drużyna jest na tyle silna, że można mówić o awansie do finałów na szczeblu krajowym.

Bayern musi powstrzymać szybką grę Bonn

Największą siłą drużyny Trinchieriego jest oczywiście obrona, zwłaszcza w osobie Nicka Weilera-Babba, który jest uważany za najlepszego obrońcę w Bundeslidze i ma przewagę wzrostu nad swoim prawdopodobnym rywalem Parkerem Jacksonem Cartwrightem. Jednak obrona zespołowa utrudni Nadreńczykom wejście w okres przejściowy i utrzymanie tempa potrzebnego do wyjścia na czystą pozycję

Już w sezonie zasadniczym stało się jednak jasne, że drużyna z Monachium z pewnością ma problemy z szybko grającymi przeciwnikami. To jeden z powodów, dla których przed pierwszym meczem tej serii pomiędzy Bonn a Bayernem szczególnie chętnie stawiamy wyższe kursy na słabszego rywala. Całkiem możliwe, że Telekom Baskets obejmuje prowadzenie 1:0, ale następnie zostaje wyeliminowany 1:3 w związku z oczekiwanymi poprawkami ze strony FCB.

Przewidywany skład FC Bayern:
PG: Nick Weiler-Babb
SG: Andreas Obst
SF: Nihad Dedovic
PF: DeShaun Thomas
C: Leon Radosevic

Baskets Bonn – FC Bayern Bezpośrednie porównanie / H2H-balance

W dwóch pojedynkach rundy zasadniczej pomiędzy tymi klubami w każdym przypadku zwyciężała drużyna gospodarzy. W połowie stycznia FC Bayern wygrał u siebie 100:81, ale w rewanżu na Telekom Dome, na początku marca, poniósł 35-punktową porażkę. Patrząc na ostatnie dziesięć spotkań, statystyki pokazują siedem zwycięstw drużyny z Monachium. Tak więc, zgodnie z rankingiem head-to-head, faworytem są zdobywcy Pucharu z 2021 roku.

Baskets Bonn – FC Bayern Tip

Po tym, jak wszystkie cztery serie ćwierćfinałowe zakończyły się po trzech meczach, a więc każda z nich zakończyła się zwycięstwem faworyzowanej drużyny, neutralni fani BBL liczą na znacznie więcej emocji w półfinałach. Rzeczywiście, jesteśmy optymistami, że będzie więcej niż trzy mecze, zwłaszcza w starciu Bonn – Bayern.

Z jednej strony Telekom Baskets to jedna z najgorętszych drużyn w lidze. Świadczy o tym 14 zwycięstw w ostatnich 15 meczach, a także znakomita forma MVP Parkera Jacksona Cartwrighta, który w ćwierćfinale niemal w pojedynkę rozprawił się z Hamburg Towers. Ponieważ atmosfera w drużynie jest wspaniała, a Nadreńczycy wygrali 17 z 19 meczów u siebie w tym sezonie, na pewno trzeba o nich pamiętać w meczu z drużyną z Monachium.

Naszym zdaniem na gospodarza meczu Bonn – Bayern przed meczem nr 1 oferowane są zbyt wysokie kursy. W związku z tym wartość ma drużyna Ilsalo, która może również skorzystać na tym, że niektórzy kluczowi gracze Bayernu nie są dostępni.

Dodaj komentarz