Czy Toppmöller poniesie pierwszą porażkę w swoim starym domu?

Minęło ponad 20 lat, odkąd Dino Toppmöller grał dla VfL Bochum. W sezonie 2001/02 wysoki napastnik zaliczył dwanaście występów dla VfL w 2. lidze i ostatecznie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. W sobotę syn Klausa Toppmöllera, który również odnosił sukcesy w Bochum, wraca do swojego starego domu – jako wciąż niepokonany w Bundeslidze trener Eintrachtu Frankfurt.

Wieloletni asystent Juliana Nagelsmanna nie będzie jednak w pełni zadowolony z wyników swojej drużyny. Na swoim koncie mają pięć punktów i w żadnym ze spotkań nie zdobyli więcej niż jednego gola. Po odejściu Randala Kolo Muaniego do Paryża w Deadline Day, w sobotę znów istnieje groźba ofensywnego zastoju. Dobrym podejściem może być zatem postawienie na stosunkowo niewielką liczbę bramek w meczu Bochum – Frankfurt.

Jeśli chodzi o odpowiedni typ na wynik meczu Bochum z Frankfurtem, trzeba jednak wziąć pod uwagę wiele czynników. Z jednej strony potwierdzona domowa siła ekipy z Zagłębia Ruhry, którą ostatnio odczuła Borussia Dortmund. Z drugiej, trwającą passę Eintrachtu bez zwycięstwa na obcych stadionach Bundesligi. Nie sposób zatem wskazać jednoznacznego faworyta, przez co w powyższej tabeli najlepszych typów nie ma miejsca na zakład na trójstronny rynek.

Bochum – statystyki i aktualna forma

VfL Bochum po trzech dniach meczowych wciąż czeka na swój pierwszy triumf w nowym sezonie. Nie byłoby to jednak zgodne z mentalnością niebiesko-białych, tym bardziej, że występy sprawiły, że sztab trenerski wokół trenera Thomasa Letscha czuje się całkiem pozytywnie. Z wyjątkiem porażki 5: 0 z VfB Stuttgart w pierwszym dniu meczowym, Bochum nie tylko strzelił gola u siebie przeciwko Dortmundowi (1: 1) i przed międzynarodową przerwą w Augsburgu (2: 2), ale także zdołał przekonać przez długie odcinki.

Dlatego już teraz przygotowujemy nasze prognozy na mecz Bochum z Frankfurtem. Jeśli strona gospodarzy będzie spisywać się tak dobrze, jak ostatnio, kandydaci do spadku z Zagłębia Ruhry zdobędą co najmniej jeden punkt. Interwetten oferuje kurs 1.60 na podwójną szansę 1X.

Stać mocno z tyłu i liczyć na Asano i standardy z przodu

Oczywiście siła gospodarzy ma w tym kontekście pozytywny wpływ. W okresie przedsezonowym Niebiesko-Biali zajęli przyzwoite dziewiąte miejsce w domowej tabeli. 26 z 35 punktów zostało zdobytych u siebie. Zwłaszcza pod wodzą Thomasa Letscha Bochum było trudne do pokonania na Ruhrstadion. Pięć porażek w 14 meczach u siebie z byłym trenerem Austrii Wiedeń potwierdza tę tezę i jednocześnie służy jako kolejny argument za podwójną szansą 1X.

Alternatywnie można pomyśleć o postawieniu na dość trudny mecz z małą liczbą bramek. Tylko jeśli VfL zaprezentuje u siebie podobnie skoncentrowaną defensywę, jak w wygranym 1:1 pierwszym meczu u siebie z BVB, szansa na pozostanie w Bundeslidze wzrośnie. Jeśli sprawy stają się dzikie i niekontrolowane, jakościowo gorsza drużyna, w wielu przypadkach VfL, zwykle dostaje krótszy koniec kija.

Nawiasem mówiąc, główna uwaga w sobotni wieczór ponownie skupi się na Takumie Asano, który strzelił gola dla Japonii przeciwko Niemcom podczas międzynarodowej przerwy, a także dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w ostatnim meczu Bundesligi z Augsburgiem. W ostatnim dotychczasowym spotkaniu z Eintrachtem szybki skrzydłowy również zdobył bramkę w remisie 1-1. Dobry prognostyk przed nadchodzącym meczem?

Przewidywany skład Bochum:

VfL Bochum (przewidywany skład) 3-5-2

Frankfurt – statystyki i aktualna forma

Dino Toppmöller w pewnym sensie przeszedł już do historii. Debiutant w Bundeslidze został pierwszym trenerem Eintrachtu od czasu Armina Veha w 2011 roku, który pozostał niepokonany w swoich pierwszych sześciu meczach. Jednak to, co początkowo wydaje się bardzo przyjemne, należy spojrzeć na to z innej perspektywy. Dwa z tych sześciu meczów odbyły się przeciwko bułgarskiemu słabeuszowi Levski Sofia, a kolejny w Pucharze DFB przeciwko czwartoligowej drużynie Lok Leipzig. Ponadto do tej pory były tylko trzy zwycięstwa.

W Bundeslidze triumfatorzy Ligi Europy 2022 jak dotąd nie spełnili własnych oczekiwań. Zarówno w meczu wyjazdowym z Mainz 05, jak i u siebie z 1. FC Köln, bramka w ostatniej minucie była potrzebna, aby przynajmniej zabrać do domu punkt. Wygrana 1:0 z Darmstadt 98 również należała do kategorii „nijakich”.

Frankfurtowi nadal brakuje siły ofensywnej

Główną przyczyną rozczarowujących występów, które – ściśle mówiąc – nie zatrzymały się nawet na dwóch meczach play-off w Lidze Konferencyjnej, jest brak siły przebicia w ofensywie. Bez swoich dwóch najważniejszych ofensywnych graczy z poprzedniego sezonu, Randala Kolo Muaniego i Jespera Lindströma, brakuje kreatywności, determinacji i indywidualnej jakości.

To jeden z powodów, dla których kurs na gole poniżej oczekiwań w starciu Bochum z Frankfurtem jest niezwykle interesujący. Przemawia za tym również fakt, że w żadnym z dotychczasowych meczów Eintracht nie zdobył więcej niż dwóch goli, a obrona, z łącznie trzema bramkami straconymi w sześciu meczach, spisuje się już bardzo dobrze.

Co gorsza w sobotni wieczór, SGE czeka już dwanaście (!) meczów wyjazdowych w Bundeslidze na zwycięstwo i wraz z FC Augsburg jest jedyną drużyną, która nie zdołała jeszcze wygrać u siebie z trzema bramkami w roku kalendarzowym 2023. W zależności od przebiegu meczu, Orły prawdopodobnie podpisałyby się pod remisem na Ruhrstadion, zwłaszcza że pozwoliłoby im to pozostać niepokonanym w pierwszych czterech meczach Bundesligi nowego sezonu po raz pierwszy od 2020/21 i kontynuować trwającą cały sezon passę siedmiu meczów z rzędu bez porażki.

Przewidywany skład Frankfurtu:

Eintracht Frankfurt (przewidywany skład) 3-4-2-1

Bochum – Frankfurt bezpośrednie porównanie / bilans H2H

W sobotni wieczór te drużyny zmierzą się ze sobą po raz 65. w Bundeslidze. VfL Bochum odniosło 25 zwycięstw, z czego 20 u siebie (osiem remisów, cztery porażki). Oznacza to, że VfL nie wygrał więcej meczów z żadnym innym klubem w najwyższej klasie rozgrywkowej, a 20 czystych kont przeciwko SGE jest również wewnętrznym rekordem.

W ostatnich dwóch sezonach Hesjanie mieli również trudności w Zagłębiu Ruhry. W sezonie 2022/23 VfL wygrał u siebie 3:0, a rok wcześniej 2:0. Eintracht wygrał tylko jedno z czterech ostatnich bezpośrednich spotkań Bundesligi. W żadnym z tych meczów nie padły więcej niż trzy bramki.

Bochum – Frankfurt typ

Trzy punkty i trzy miejsca dzielą obecnie Eintracht Frankfurt (10.) od VfL Bochum (13.). Biorąc pod uwagę dotychczasowe występy, niebiesko-biali faktycznie byli do tej pory nieco bardziej przekonujący, choć nie znalazło to jeszcze odzwierciedlenia w wynikach. Zwłaszcza 1:1 u siebie przeciwko BVB pokazało, że drużyna trenera Thomasa Letscha wkłada ogromny wysiłek i dlatego jest niewygodna dla wszystkich przeciwników.

Ta przyczepność w połączeniu z dobrymi standardami, solidną grą zmienników, a także niekonwencjonalnym / prostym stylem gry zapewnia pewną aurę, szczególnie u siebie. Pod wodzą Letscha w 14 meczach u siebie BL poniosło tylko pięć porażek. W związku z tym nie stawiamy na zwycięstwo gości pomiędzy Bochum a Frankfurtem.

Zamiast tego widzimy bardziej atrakcyjną wartość w kursach na gole w meczu Bochum – Frankfurt. Powody są oczywiste. Po odejściu Kolo Muaniego i Lindströma SGE straciło wiele indywidualnej jakości, a także zagrożenie bramkowe z przodu, podczas gdy Bochum generalnie ma trudności z tworzeniem szans na zdobycie bramki z gry. Prawdopodobnie także przeciwko najlepszej jak dotąd obronie w Bundeslidze z głównej metropolii.

Dlatego łączymy poniżej 1,5 (1. HZ) z poniżej 3,5 po 90 minutach i otrzymujemy atrakcyjny kurs 1,75 na Betano na szczycie, który gramy sześcioma jednostkami.

Dodaj komentarz