Czy piłkarska bajka będzie kontynuowana dla gospodarza?

W sobotę w ćwierćfinale Mistrzostw Świata Kobiet Australia zmierzy się z Francją. Role z góry wydają się być dość jasne, bo o ile Francuzki są jednymi z faworytek do tytułu, o tyle Australijki prawdopodobnie mają już tylko nikłe szanse na zdobycie Pucharu Świata. Z tego powodu kursy bukmacherskie na mecz Australia – Francja również przemawiają za zwycięstwem Francuzów.

Australia bierze udział w swoich ósmych z rzędu mistrzostwach świata i przegapiła tylko inauguracyjne mistrzostwa świata w 1991 r. Jednak Matildas nigdy wcześniej nie dotarli do ćwierćfinału i mogą świętować premierę. Australijczycy są jednak dopiero na dziesiątym miejscu w tabeli wszech czasów i zdołali zgromadzić tylko 36 punktów w 30 meczach. Z tego powodu kursy dostawców zakładów również przemawiają przeciwko zwycięstwu gospodarza między Australią a Francją.

Francja po raz pierwszy zakwalifikowała się do mistrzostw świata w 2003 roku i od tego czasu jest integralną częścią uczestników mundialu. W 2011 roku Francuzki zdobyły nawet brąz i tym samym świętowały swój największy dotychczasowy sukces. Les Bleues są nawet o jedno miejsce przed Australią w tabeli wiecznej i udało im się zebrać 43 punkty z zaledwie 23 meczów. Oznacza to, że tylko cztery drużyny w historii Pucharu Świata mają lepszą średnią punktową.

Polecamy typ „obie drużyny strzelą gola – tak” pomiędzy Australią i Francją. Jest to przede wszystkim zasługą Francuzek, które grają znakomity futbol w ataku, ale wielokrotnie zdarzają im się wpadki w defensywie. Australijki, jako gospodarz, mają za plecami własnych kibiców, a tym samym „dwunastą kobietę” na boisku. Dlatego spodziewamy się dość wyrównanego meczu.

Australia – statystyki i aktualna forma

Australia wygrała w grupie B z Nigerią, Kanadą i Irlandią. W tym procesie Australijczycy zdobyli sześć punktów i przegrali tylko jeden mecz. Porażka z Nigeryjczykami była jednak całkowicie niezasłużona, gdyż drużyna Tony’ego Gustafssona była wyraźnie lepsza pod względem gry. Następnie Matildas pokonali Danię 2:0 w rundzie 16, aby po raz czwarty awansować do ćwierćfinału Mistrzostw Świata.

Runda 16

Zwycięstwo nad Danią było zasłużone, ale występ Australijek nie był przekonujący. Drużyna Tony’ego Gustafssona tylko trzykrotnie oddała strzały na bramkę przeciwnika, miała mniejsze posiadanie piłki, a także znacznie słabszy wskaźnik podań. W meczu z Francją Australia powinna więc ponownie się poprawić, w przeciwnym razie ich szanse na awans do półfinału przepadną.

Zawsze dobry na gola

Matildas są jedną z trzech drużyn w turnieju, które w każdym meczu zdobywają przynajmniej jedną bramkę. Drużyna Tony’ego Gustafssona błyszczała skutecznością przez długie fragmenty i zmarnowała bardzo niewiele szans w całym turnieju.

Caitlin Foord i Hayley Raso to dwie zawodniczki, które wyróżniały się w australijskim ataku. Obie napastniczki były bezpośrednio zaangażowane w sześć z dziewięciu bramek i tym samym rozegrały znakomity turniej. Nie jest to jednak zaskakujące, ponieważ obie atakujące mają podpisane kontrakty z Realem Madryt i Arsenalem FC.

Stabilny defensywnie

Z trzema białymi kamizelkami w turnieju, tylna linia Australii również wydaje się działać dobrze. Ponadto Australia nie dopuściła do ani jednej poważnej szansy w meczach z Irlandią, Kanadą i Danią i była tylko nieznacznie niecelna w porażce 3: 2 z Nigerią. Dobry występ defensywy nie jest jednak zaskoczeniem, ponieważ trzy z czterech obrończyń – Ellie Carpenter, Alanna Kennedy i Stephanie Catley – grają w Premier League.

Przewidywany skład Australii:

Australia (przewidywany skład) 4-4-2

Francja – Statystyki i aktualna forma

Francja również zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie, pokonując Jamajkę, Brazylię i Panamę w grupie F. Drużyna Herve Renarda zdobyła w tym procesie siedem punktów, a jedyny remis padł w meczu z Jamajczykami.

Ponieważ jednak był to ich pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata, nie należy przeceniać tej drobnej wpadki. Po fazie grupowej Francuzki dość łatwo zremisowały z Marokiem.

Luźne zwycięstwo

W rundzie 16 Mistrzostw Świata Kobiet Francuzki z łatwością pokonały Maroko 4:0. Mecz rozstrzygnął się już po 23 minutach, gdy Francja prowadziła już trzema bramkami. Później drużyna Herve Renarda wzięła się w garść i zwolniła tempo. W przeciwnym razie zwycięstwo byłoby prawdopodobnie znacznie wyższe, więc trudno oceniać ten mecz jako prawdziwy miernik.

Wybitne przewinienie

Z dwunastoma bramkami w obecnych rozgrywkach Francuzki stanowią jedną z najlepszych linii ataku na tym mundialu. Nie należy zapominać, że drużyna Herve Renarda w pierwszym meczu nie zdobyła żadnej bramki. W kolejnych trzech meczach Francja zdobywała średnio cztery gole.

Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Les Bleues jest napastnik Kadidiatou Diani. Napastnik Paris Saint-Germain zdobył już cztery gole i dołożył do tego trzy asysty. Tym samym francuski napastnik jest obecnie najlepszym strzelcem mundialu.

Defensywnie z lapsusami

Podczas gdy ofensywa Francuzów działa znakomicie, ich linia obrony nie wydaje się być na najwyższym poziomie. Szczególnie trzy bramki stracone przeciwko Panamie powinny dać drużynie Herve Renarda do myślenia. Szczególnie niefortunne wrażenie sprawiła bramkarka Pauline Peyraud Magnin. W całym turnieju zawodniczka Juventusu Turyn była w stanie obronić tylko trzy z siedmiu strzałów na bramkę.

Przewidywany skład Francji:

Francja (przewidywany skład) 4-4-2


Australia – Francja Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Bezpośrednie porównanie obu drużyn jest równe i dlatego nie ma zwycięzcy. Francja zdołała wygrać dwa mecze z Australią, podczas gdy Matildas również odnieśli dwa zwycięstwa. Trzy z czterech spotkań odbyły się w ramach meczu testowego, a ostatni pojedynek w Pucharze Cypru również nie miał większego znaczenia. Dlatego nie należy przesadzać z wynikami. Z tego powodu nasze przewidywania pomiędzy Australią a Francją również faworyzują zwycięstwo silniejszych indywidualnie Francuzek.

Australia – Francja Tip

Gramy na typ „Francja kwalifikuje się” pomiędzy Australią i Francją. W bezpośrednim porównaniu obu drużyn, Francuzki wydają się mieć przewagę, zwłaszcza pod względem indywidualnej jakości. Drużyna Herve Renarda błyszczy świetną grą w ataku i z pewnością sprawi wiele problemów australijskiej obronie. Z tego powodu jesteśmy przekonani, że francuski zespół zwycięży w bardzo emocjonującym i wyrównanym meczu.

Alternatywnie, pomiędzy Australią i Francją, polecamy kurs na „Francja wygra połowę”. Jak już wspomnieliśmy, spodziewamy się bardzo emocjonującego meczu i wierzymy, że Australijczycy zdobędą bramkę. Ponieważ jednak bardzo trudno jest nam sobie wyobrazić Francuzów bez własnej bramki, zwycięstwo w jednym z dwóch etapów nie wydaje się nieprawdopodobne.

Dodaj komentarz