Kto wywalczy ważny punkt w dolnej części tabeli?
Niektóre kluby Bundesligi muszą zwolnić międzynarodowych zawodników na Puchar Azji i Afryki na przełomie stycznia i lutego. Podczas gdy różne kluby – pod względem liczby i znaczenia poszczególnych profesjonalistów – są mniej dotknięte, na przykład VfL Bochum musi zrekompensować poważną stratę. Takuma Asano, najlepszy strzelec zespołu z pięcioma bramkami, jest z dala od reprezentacji Japonii i chce wygrać Mistrzostwa Azji w Katarze. W niedzielne popołudnie po raz pierwszy okaże się, którzy gracze wejdą do składu „Jaguara”, odkrytego niegdyś przez Guido Buchwalda.
Pomimo nieobecności Takumy Asano, Bochum jest faworytem meczu z Werderem Brema. Taka ocena bukmacherów wynika przede wszystkim z siły drużyny z Zagłębia Ruhry u siebie i słabości północnych Niemców na wyjeździe. Jeśli spojrzymy na statystyki i liczby z pierwszych 16 dni meczowych, jest całkiem zrozumiałe, że drużyna trenera Thomasa Letscha otrzymuje lepsze kursy w weekend. Kurs 2.20 na trójstronny rynek implikuje obecnie 44-procentowe prawdopodobieństwo zwycięstwa na korzyść gospodarzy.
Podczas gdy pierwszy niedzielny mecz w niemieckiej ekstraklasie dotyczy bardziej walki o utrzymanie w lidze, my spoglądamy nieco dalej w górę tabeli w popołudniowym spotkaniu Stuttgartu z Gladbach.
Bochum – statystyki i aktualna forma
VfL Bochum zyskało w tym sezonie sporo zwolenników. Podczas gdy ekipa z Zagłębia Ruhry była jednym z najgorętszych kandydatów do spadku do Bundesligi 2, trener Thomas Letsch po raz kolejny zdołał stworzyć kolektyw z ograniczonym budżetem i ograniczoną indywidualną jakością, który z tygodnia na tydzień osiąga maksymalne wyniki. Typowe cnoty, które zawsze były pożądane w dolnej trzeciej części tabeli, nigdy nie muszą być specjalnie wymagane od drużyny Bochum. Zaangażowanie, chęć do biegania, determinacja i przekonanie są zawsze obecne
Bochum celuje w trzecią domową wygraną BL z rzędu
Zaprawdę nawet bardziej u siebie niż na wyjeździe. Staje się to jasne, gdy spojrzy się na ich rekord na własnym stadionie. Porażka 3:1 z Gladbach pod koniec września była jak dotąd jedyną porażką VfL u siebie. Chociaż w sumie były tylko dwa zwycięstwa w siedmiu próbach, były to dwa ostatnie mecze na Ruhrstadion. Wolfsburg (3:1) i Union Berlin (3:0) zasłużyły na swoje miejsce dzięki mocnym występom.
Drużyna zajmująca 14. miejsce w tabeli, która ma obecnie sześć punktów przewagi nad miejscami spadkowymi, przegrała tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów u siebie w tym sezonie, dlatego preferowalibyśmy zakład oparty na podwójnej szansie 1X na niedzielny mecz Bochum z Werderem Brema.
Alternatywnie można również rozważyć zakład na powyżej 2,5. Z jednej strony dlatego, że Bochum zdobyło co najmniej jedną bramkę w 13 (!) kolejnych meczach u siebie w Bundeslidze, a z drugiej strony dlatego, że w czterech z ostatnich pięciu meczów u siebie VfL w niemieckiej ekstraklasie padły trzy lub więcej bramek. W trzech z ostatnich czterech meczów ligowych przed przerwą zimową kurs powyżej 2,5 również by przeszedł. W niedzielę kurs 1.65 jest oferowany w Bet365 na odpowiedni zakład pomiędzy Bochum i Werderem Brema. Nawiasem mówiąc, możesz teraz obstawiać zakłady u popularnego bukmachera bez podatku od zakładów.
Przewidywany skład Bochum:
Werder Brema – statystyki i aktualna forma
Podczas gdy VfL Bochum nie ma Takumy Asano, jak początkowo ogłoszono, Brema również ma w swoim składzie obcokrajowca, który udał się na Puchar Afryki. Mowa o Naby’m Keicie, który latem przeniósł się nad Wezerę z Liverpoolu, ale do tej pory nawet nie zbliżył się do spełnienia oczekiwań. Przez większość czasu pomocnik był nieobecny z powodu kontuzji lub urazów. Nieobecność byłego gracza Lipska raczej nie zmieni więc w ogóle statystyki gry Werderu.
Znacznie poważniejsza byłaby strata Marvina Duckscha, który w sezonie 2023/24 ponownie będzie dźwigał na swoich barkach barwy Zielono-Białych. Nowy międzynarodowy zawodnik z pewnością postawił sobie za cel, aby w nowym roku powtórzyć swoje wyniki z 2023 roku. W ubiegłym roku Ducksch był bezpośrednio zaangażowany w 23 bramki dla Bremy (16 goli, siedem asyst). To stawia go na równi z Julianem Brandtem i Leroyem Sané.
Każdy, kto chce przewidzieć kolejną bramkę Duckscha w niedzielnym meczu Bochum z Werderem Brema, prawdopodobnie nie jest na złej drodze. W Winamax można zgarnąć dumne 2.85.
Brema wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo poza domem
Nie tylko Ducksch, który zdobył tylko cztery ze swoich dwunastu bramek w tym sezonie u siebie, ale cała drużyna Bremy zmaga się z poważną słabością poza domem. W rzeczywistości drużyna Wernera nie zdobyła jeszcze ani jednego trzypunktowego trafienia w siedmiu próbach poza domem. Dwa remisy kontrastują z pięcioma porażkami. Zielono-Biali są zatem czerwoną latarnią w tabeli wyjazdowej i tracą średnio ponad dwa gole na mecz wyjazdowy.
Byli mistrzowie Niemiec są niezwykle podatni na kontuzje, zwłaszcza przeciwko drużynom z dołu tabeli. Dwie porażki 2:4 z Heidenheim i Darmstadt podkreślają to w imponujący sposób. Nawet przeciwko bezpośrednim rywalom, Kolonii czy Mainz, zakłady na ponad 2,5 gola przeszłyby w meczach z udziałem SVW. Statystyczna podstawa do typowania Bochum vs Werder Brema na trzy lub więcej goli w trakcie meczu jest zatem również absolutnie podana w odniesieniu do gości znad Wezery.
Przewidywany skład Werderu Brema:
Bochum – Werder Brema Bezpośrednie porównanie / Wynik H2H
Z ostatnich 20 meczów pomiędzy tymi klubami, VfL Bochum wygrało tylko jeden. Brema ma również wyraźną przewagę w historii Bundesligi z 43 zwycięstwami w 68 meczach (15 remisów, dziesięć porażek). Jednak dziewięć z dziesięciu zwycięstw Bochum miało miejsce na własnym stadionie. Ostatnie z nich miało jednak miejsce ponad 25 lat temu. W poprzednim sezonie SV Werder wygrał oba mecze z VfL. Tym razem kursy mówią innym językiem w wyrównanym pojedynku Bochum z Werderem Brema:
Bochum – Werder Brema typ bukmacherski
Mając po 16 punktów, VfL Bochum i SV Werder Brema są bezpośrednimi sąsiadami w tabeli. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi sześć punktów i może zostać powiększona dzięki wygranej w niedzielne popołudnie z bezpośrednim rywalem. Starcie, które rozpocznie się o 15:30 na Ruhrstadion, jest zatem bardzo ważne dla obu drużyn.
Niemniej jednak uważamy, że przewagę mają gospodarze, którzy przegrali tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów u siebie w Bundeslidze, a nawet wchodzą w przerwę zimową z dwoma zwycięstwami u siebie z rzędu. Rola faworyta na korzyść drużyny Letscha, która znajduje odzwierciedlenie w kursach bukmacherskich na trójstronnym rynku między Bochum a Werderem Brema, może być również uzasadniona faktem, że Werder wygrał tylko jeden z ostatnich 15 meczów wyjazdowych w Bundeslidze i poniósł już ciężkie porażki z wieloma drużynami z dolnej trzeciej części tabeli.
Ponieważ nie jest możliwe wiarygodne oszacowanie, jak drużyny wyjdą z przerwy zimowej, przechodzimy na rynek bramek i stawiamy na ponad 2,5 gola w niedzielnym meczu Bochum z Werderem Brema. Bochum strzeliło ostatnio trzy gole przeciwko Wolfsburgowi i Unionowi Berlin. Werder traci średnio dwa gole na mecz wyjazdowy, ale bez wątpienia ma jakość, by samemu strzelać bramki. Nic nie stoi na przeszkodzie, by mecz był pełen emocji.