Czy Blancos natychmiast wrócą na właściwe tory?
Po pierwsze, początek sezonu w wykonaniu Realu Madryt nie mógł być lepszy. Blancos wygrali sześć pierwszych meczów z rzędu, byli jedyną drużyną w La Liga z maksymalną liczbą 15 punktów, a także wygrali Ligę Mistrzów. Ale potem królewscy przegrali 3: 1 ze swoimi miejskimi rywalami Atlético Madryt w derbach w niedzielę. Mimo to, jeśli chodzi o Real Madryt przeciwko Las Palmas, obstawianie Merengues, aby zanotować kolejną wygraną w angielskim tygodniu, jest prawie oczywiste.
Patrząc na łączną wartość rynkową składu, uderzające jest to, że mistrzowie Hiszpanii są warci około 20 razy więcej niż cały skład awansującego UD Las Palmas. Co więcej, Amarillos przegrali wszystkie trzy mecze wyjazdowe w La Liga wynikiem 0:1. Prognoza dla Realu Madryt przeciwko Las Palmas jest zatem taka, że Blancos będą w stanie utrzymać swoje białe plamy na Santiago Bernabéu.
Real Madryt nie może spodziewać się zbyt dużego oporu ofensywnego. UD Las Palmas zdobyło zaledwie dwa gole w sześciu meczach La Liga, co czyni ich zdecydowanie najsłabszą ofensywną drużyną spośród wszystkich 20 drużyn pierwszej ligi. Ciekawe jest jednak to, że Amarillos mają również najlepszą obronę (wraz z Bilbao) z zaledwie czterema straconymi bramkami.
W związku z tym nie należy spodziewać się festiwalu bramek, ponieważ Madrytczykom i tak brakuje czołowego zawodnika z przodu i prawdopodobnie będą musieli rotować przeciwko Las Palmas ze względu na angielski tydzień, w którym czeka ich mecz na szczycie z drużyną-niespodzianką Gironą.
Real Madryt – statystyki i aktualna forma
Real Madryt zapewnił sobie latem usługi angielskiego supergwiazdora Jude’a Bellinghama, który jest bardzo poszukiwany w całej Europie. Blancos nie znaleźli jednak nowego napastnika i następcy Karima Benzemy.
Joselu jest jedynym nominalnym środkowym napastnikiem w składzie mistrza Hiszpanii, dlatego wielu ekspertów zakładało, że Merengues czeka bardzo skomplikowany sezon. Tym bardziej, że poza Viniciusem Juniorem, Ederem Militao i Thibautem Courtoisem, z powodu kontuzji na dłuższy czas zabraknie kilku kluczowych zawodników.
Wygrał sześć z siedmiu meczów w sezonie 2023/24
Najpierw jednak Blancos udowodnili, że krytycy się mylili, stając się jedyną drużyną w La Liga, która zdobyła maksymalną liczbę 15 punktów z możliwych 15 w pierwszych pięciu meczach, a także wygrywając inaugurację Ligi Mistrzów z Union Berlin 1-0.
Gole zostały bezceremonialnie zapewnione przez nowego pomocnika Jude’a Bellinghama, który zdobył sześć bramek i strzelił kolejną w swoich pierwszych sześciu występach w rozgrywkach. Ale potem przyszły derby Madrytu, w których Anglik bladł przez 90 minut, a nawet dał się ponieść brutalnemu faulowi w przerwie, w którym miał szczęście pozostać na boisku.
Czy porażka w derbach była tylko jednorazową wpadką?
Nagrodą dla Royals jest teraz pytanie, jak zaklasyfikować porażkę 3:1 z miejskimi rywalami, która doprowadziła do ich spadku z pierwszego na trzecie miejsce w tabeli. Czy była to tylko jednorazowa wpadka? A może w pierwszych sześciu zwycięstwach w sezonie 2023/24 zawsze było trochę szczęścia?
Nowy tydzień przyniesie odpowiedzi, ponieważ po meczu u siebie z awansującą Gran Canarią, gdzie zwycięstwo trzema bramkami jest koniecznością, Merengues mają również mecz wyjazdowy z niespodziewanymi wicemistrzami Gironą. Jeśli Blancos zdołają wygrać u siebie z Realem Madryt przeciwko Las Palmas w środowy wieczór, będzie to pierwszy krok we właściwym kierunku.
Przewidywany skład Realu Madryt:
Real Madryt (oficjalny skład) 4-3-1-2
Las Palmas – Statystyki i aktualna forma
Unión Deportiva Las Palmas ma swoją siedzibę w Las Palmas na Gran Canarii. Najbardziej utytułowany klub na trzeciej co do wielkości Wyspie Kanaryjskiej, która ma zaledwie około 50 kilometrów średnicy, został założony w sierpniu 1949 roku z połączenia pięciu klubów.
Choć klub nie zdobył jeszcze tytułu mistrzowskiego, Amarillos (żółci) rozegrali już 34 sezony w La Liga, do której klub, często obdarzany dźwięcznym przydomkiem „Pio Pio”, powrócił tego lata po czteroletniej nieobecności.
W niedzielę padły pierwsze trzy punkty po awansie
Amarillos jeszcze nie do końca odnaleźli się w najwyższej klasie rozgrywkowej hiszpańskiego futbolu. W pierwszym dniu meczowym Las Palmas zdobyło bramkę w swoim domowym debiucie (1-1 przeciwko Mallorce). Potem jednak nastąpiły cztery bez zwycięstwa mecze ligowe z rzędu, w których awansująca drużyna nie zdobyła ani jednego gola.
Dopiero w miniony weekend drużyna Francisco Javiera Garcíi Pimienty świętowała swoje pierwsze zwycięstwo, wygrywając u siebie z Granadą 1:0, mimo że przez nieco ponad pół godziny pozostawała w osłabieniu, dzięki bramce Kiriana Rodrígueza w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.
Pomimo minimalistycznego futbolu już pięć punktów na 18 możliwych
Warto zwrócić uwagę na minimalistyczny futbol, jaki do tej pory prezentowała awansująca drużyna, która zdecydowanie ma pewne ograniczenia w zakresie gry. Zaledwie dwie strzelone bramki – zdecydowanie najmniej w całej La Liga – wystarczyły już do zdobycia pięciu z możliwych 18 punktów.
Było to możliwe dzięki temu, że Pio Pio, z zaledwie czterema bramkami straconymi w sześciu meczach ligowych, ma najlepszą obronę w La Liga (wraz z Bilbao). Niemniej jednak, szanse Realu Madryt na zdobycie kolejnego punktu przeciwko Las Palmas są kiepskie. Gran Canaria przegrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze wyjazdowe 0:1.
Przewidywany skład Las Palmas:
Las Palmas (oficjalny skład) 4-5-1
Real Madryt – Las Palmas Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Head to head: 47 – 15 – 8
Obie drużyny rozegrały w sumie 70 spotkań i z 47 zwycięstwami Real Madryt wyraźnie prowadzi w bezpośrednim porównaniu ze współczynnikiem zwycięstw wynoszącym 67,1%. The Blancos są obecnie niepokonani w siedmiu spotkaniach z Amarillos (pięć zwycięstw, dwa remisy) i zanotowali zwycięstwa 3-0 zarówno u siebie, jak i na wyjeździe w ostatnich spotkaniach, które sięgają sezonu 2017/18 La Liga.
Real Madryt – Las Palmas Tip
Z całą wyrazistością, kursy bukmacherskie na Real Madryt przeciwko Las Palmas przechylają się w kierunku silnych u siebie Merengues, którzy sami ważą 20-krotność całkowitej wartości rynkowej swoich dzisiejszych przeciwników. Sam kontuzjowany opiekun Thibaut Courtois jest wart mniej więcej tyle, ile kosztowałoby wszystkich 26 zawodników w seniorskim składzie gości. Trudno o bardziej jednoznaczne określenie roli faworytów dla Royals, którzy wygrali także dwa ostatnie spotkania z Amarillos po 3:0.
Las Palmas przegrało również wszystkie trzy mecze wyjazdowe w młodym sezonie La Liga 2023/24, nie strzelając przy tym własnej bramki. W rzeczywistości awansująca drużyna zdobyła w tym sezonie tylko dwa gole. Nasza prognoza na zwycięstwo Blancos przeciwko Las Palmas jest odpowiednio spójna