Memphis stawia na domowy bonus!
Następnej nocy Memphis Grizzlies i Atlanta Hawks skrzyżują łopatki w NBA. Gospodarze zostali pokonani w swoich ostatnich trzech spotkaniach, średnio zdobywając w nich tylko około 97 punktów.
Gorzki jest także domowy rekord z niedawnej przeszłości: od około dwóch lat gospodarze nie wygrali z panami z A-Town przed własnym zapleczem (0-4)!
Memphis Grizzlies – statystyki i aktualna forma
Ekipa z „Home of the Blues” w tym sezonie szczególnie dobrze radzi sobie z odbijaniem piłek. Zespół head coacha Taylora Jenkinsa zbiera średnio 48,7 desek na mecz – to najlepsza wartość w NBA!
Szczególnie ofensywne zbiórki ściąga regularnie, a 29-letni center Steven Adams jest w tym kontekście szczególnie zasłużony z 4,8 ofensywnymi deskami na mecz.
Personalnie jednak z powodu kontuzji wciąż brakuje drugiego najlepszego strzelca Desmonda Bane’a. Ale gospodarze dobrze sobie teraz radzą z tą nieobecnością: wygrali każdy mecz od pięciu kolejek i tylko Pelicans wyprzedzają Memphis na Zachodzie z jednym zwycięstwem więcej.
Wszyscy wygrali swoje ostatnie pięć spotkań.
Atlanta Hawks – statystyki i aktualna forma
Jastrzębie, w przeciwieństwie do swoich przeciwników, muszą grać back-to-back i są obecnie osłabione kadrowo. Brakuje między innymi Dejounte Murray’a, potężnego strzelca.
Ze względu na inne absencje, takie jak ta dotycząca napastnika Johna Collinsa, ostatnie wyniki Atlanty również były w dużej mierze rozczarowujące. Tylko jedno z czterech ostatnich spotkań mogli wygrać chojniczanie z Gruzji.
Co więcej, jedyna wygrana w tym flashbacku przyszła przez cienki margines ostatniej nocy przeciwko Chicago, dzięki buzzer-beaterowi w dogrywce przez debiutanta A.J. Griffina.
Nowicjusz dokonał tego wyczynu po raz drugi w tym sezonie, mając na swoim koncie również ten sam niezwykły wyczyn raz w listopadzie ubiegłego roku przeciwko Toronto.
Memphis Grizzlies – Atlanta Hawks Tip
Przyjezdni to przeciwnik budzący strach u gospodarzy, ale w nadchodzącym meczu pomiędzy Memphis Grizzlies a Atlanta Hawks wciąż warto postawić na zwycięstwo gospodarzy różnicą co najmniej ośmiu punktów.
Strona domowa jest obecnie bardzo stabilna i nie przegrała od pięciu kolejek. Dodatkowo goście muszą grać w back-to-back.
To sprawi, że będą bardziej zmęczeni, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ostatni mecz z Chicago był szczególnie wyczerpujący, bo znalazł zwycięzcę dopiero w dogrywce.
Na dodatek są osłabieni na kilku pozycjach, a Grizzlies mają przewagę w domu: Przegrali tylko dwa z 13 domowych spotkań – drugi najlepszy rekord na Zachodzie.