Czy Orły otrząsną się z wyjazdowej zapaści?
W ten weekend ojczyzna futbolu po raz kolejny gości mecz Premier League w piątkowy wieczór. Początek o 21:00, Brighton i Crystal Palace zmierzą się na AMEX Stadium. Dwie drużyny, które nie należą do ścisłej czołówki, ale znajdują się w bezpiecznej strefie środkowej ligi.
Gospodarze z południa Anglii mają obecnie cztery punkty przewagi nad Orłami z Selhurst, mimo że rozegrali jedno spotkanie mniej i zajmują bardzo szacowne dziewiąte miejsce w tabeli. Zwłaszcza w ostatnim czasie krzywa formy wykazała wyraźną tendencję wzrostową, a co za tym idzie, bukmacherzy uważają zakład na zwycięstwo gospodarzy w meczu Brighton – Crystal Palace za najbardziej prawdopodobny rezultat.
Słaby bilans Orłów na wyjeździe z pewnością sprzyja temu zakładowi, ale czy tak znaczące kursy na korzyść gospodarzy są rzeczywiście uzasadnione? W końcu naprzeciwko siebie stają dwie drużyny, które w zasadzie są na podobnym poziomie zaawansowania.
Brighton – Statystyki i aktualna forma
Wyniósł klub na wyższy poziom – trudno o większe pochwały. Graham Potter zasłużył na te pochwały, ostatnio od legendy Brighton, Gary’ego O’Reilly. Piłkarska transformacja Mew opłaciła się. Po dwóch latach „kopa i zrywu” w PL (2017/18 i 2018/19), Potter przejął pałeczkę i dostarczał coraz więcej zabawowych rozwiązań. Nagrodą za to jest najlepsza pierwsza połowa sezonu w historii – Mewy mają 27 punktów po 19 rozegranych meczach. Poprzedni rekord w tym momencie sezonu wynosił zaledwie 22 punkty.
Negatywny bieg zatrzymany – zwrot osiągnięty
W tym samym czasie kibice muszą zadać sobie pytanie, co w tym sezonie mogło być możliwe. Po fantastycznym początku sezonu z czterema zwycięstwami w pierwszych pięciu meczach ligowych, Brighton pozostało bez wygranej jedenaście razy z rzędu. Mimo tej negatywnej passy, klubowi pozwolono pracować dalej w spokoju i ta pewność siebie zaprocentowała w ostatnim czasie. W trzech ostatnich meczach „Garncarzowa jedenastka” zgromadziła siedem z dziewięciu możliwych punktów. Oprócz zwycięstw z awansującymi Brentford i Evertonem, był też niezwykły remis 1-1 na Stamford Bridge.
W tych trzech meczach padło sześć bramek. Dla porównania, Brighton & Hove Albion potrzebowało dziesięciu meczów ligowych, aby zdobyć sześć bramek. Momentum jest z pewnością argumentem, który przemawia za wygraną Brighton z Crystal Palace w piątkowy wieczór. Kolejnym argumentem jest fakt, że Mewy rozegrały cztery ostatnie piątkowe mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii bez straty gola (trzy zwycięstwa, jeden remis).
Sytuacja kadrowa jest napięta
Konflikty są jednak obecne także w obozie Mew, bo jak niemal każda drużyna, także Brighton zmaga się z pewnymi problemami kadrowymi. Nieobecności kapitana Lewisa Dunka (kontuzja) i szóstki Yvesa Bissoumy (wyjazd na Puchar Afryki) są bardzo obciążające. Dlatego 20-letni Moises Caicedo został odwołany z wypożyczenia z Belgii w środę, aby dać Grahamowi Potterowi wystarczająco dużo opcji.
Przewidywany skład Brighton:
Sanchez – Cucurella, Burn, Webster, Veltman – Mac Allister, Moder, Lallana, Mwepu – Maupay, Trossard
Ostatnie mecze w Brighton:
PucharFA
01/08 2022 – West Bromwich Albion 1 – 2 Brighton
Premier League
01/02 2022 – Everton 2 – 3 Brighton
12/29 2021 – Chelsea Londyn 1 – 1 Brighton
12/26 2021 – Brighton 2 – 0 Brentford
12/15 2021 – Brighton 0 – 1 Wolverhampton
Crystal Palace – statystyki &aktualna forma
What Crystal Palace are experiencing this season is what Brighton & Hove Albion fans saw three years ago. Zrezygnowano z ultra-defensywnego futbolu i położono większy nacisk na playmaking. W erze po Royu Hodgson’ie, Eagles zaprezentowali się również o wiele bardziej zabawnie. Podpis francuskiego byłego mistrza świata Patricka Vieiry jest wyraźnie rozpoznawalny. Jedyną wadą jest fakt, że nie zostało to jeszcze odzwierciedlone w punktach. Po 20 dniach meczowych Crystal Palace ma identyczny dorobek punktowy jak w poprzednim sezonie.
Zaha, Ayew & Kouyate byli na Pucharze Afryki
Z dwunastopunktową przewagą nad pierwszym miejscem spadkowym, drużyna z Londynu może kontynuować rozwój swojej gry bez większej presji sportowej. W najbliższych meczach Patrick Vieira będzie jednak zmuszony do improwizacji. Z supergwiazdą Wilfriedem Zahą (Wybrzeże Kości Słoniowej), Jordanem Ayew (Ghana) i Cheikhou Kouyate (Senegal), trzech ważnych graczy jest poza domem na Pucharze Afryki w Kamerunie.
Jeszcze rok temu te nieobecności nie byłyby w żaden sposób rekompensowane. Nadal oznacza to utratę jakości, ale można ją teraz dobrze zniwelować. Conor Gallagher jest najlepszym strzelcem z sześcioma bramkami i trzema asystami, a 20-letni Michael Olise jest ostatnio w doskonałej formie. Dotyczy to również Odsonne Edouarda, który w czterech ostatnich meczach uzbierał pięć punktów. Z wieloma młodymi, utalentowanymi zawodnikami, Crystal Palace dostarcza atrakcyjny futbol. Ci nieobecni mogą teraz zapewnić, że wielkie talenty wezmą na siebie jeszcze większą odpowiedzialność.
TGIF – Thank God it’s Friday? Nie!
Na papierze nie tylko absencje są argumentem za tym, by nie stawiać na gości z Brighton przeciwko Crystal Palace, ale z pewnością wyjazdowy rekord. Tylko sześć z 23 punktów zebrała jedenastka Vieiry z dala od Selhurst Park. Jedyne wyjazdowe zwycięstwo drużyna odniosła na wyjeździe z mistrzowskim Manchesterem City. Ponadto, Crystal Palace jeszcze nigdy w historii Premier League nie wygrało meczu w piątkowy wieczór. W siedmiu próbach padły trzy remisy i cztery porażki.
Przewidywany skład Crystal Palace:
Guaita – Mitchell, Guehi, Andersen, Ward – Schlupp, Milivojevic, Hughes – Edouard, Benteke, Olise
Ostatnie mecze rozegrane przez Crystal Palace:
PucharFA
01/08 2022 – Millwall 1 – 2 Crystal Palace
Premier League
01/01 2022 – Crystal Palace 2 – 3 West Ham
12/28 2021 – Crystal Palace 3 – 0 Norwich
12/26 2021 – Tottenham 3 – 0 Crystal Palace
12/15 2021 – Crystal Palace 2 – 2 Southampton
Brighton – Crystal Palace bezpośrednie porównanie / bilans H2H
Mewy z Brighton niekoniecznie mają dobre wspomnienia z Orłami z Londynu. W pięciu ostatnich meczach Premier League Brighton nie mogło świętować ani jednego zwycięstwa z ekipą ze stolicy (trzy remisy, dwie porażki). Przewaga gospodarzy również istnieje tylko na papierze, gdyż cztery z ostatnich siedmiu domowych meczów Brighton z Crystal Palace kończyły się porażkami. Zgodnie z bezpośrednim porównaniem, wskazówka w kierunku gości ma wartość w tym weekendowym spotkaniu otwierającym PL pomiędzy Brighton a Crystal Palace.
Ciekawostka z boku – w trzech ostatnich meczach ligowych pomiędzy tymi drużynami padały bramki w doliczonym czasie gry. Późna bramka może być więc również bardzo ciekawą okazją do postawienia w tym meczu. Testowany przez nas bukmacher, Bet365, oferuje zakład na to, czy po 71:59 minutach gry padnie bramka – statystyki mówią, że tak.
Brighton – Crystal Palace Tip
Trzy ostatnie mecze ligowe Mew, dwie „piątkowe statystyki” w Premier League, a także absencje gości to z pewnością argumenty, które podkreślają postawienie na domowe zwycięstwo 14 stycznia pomiędzy Brighton a Crystal Palace. Niemniej jednak nie jest to zalecane, ponieważ 2.10 nie ma żadnej wartości w tych okolicznościach. Eagles są również strasznym przeciwnikiem dla Brighton, które nie zdołało wygrać pięciu meczów z rzędu
W dodatku sytuacja kadrowa jest nie tylko napięta dla przyjezdnych, ale także Graham Potter nie może liczyć na swój najlepszy możliwy zespół. Rola faworyta na korzyść Brighton jest z pewnością uzasadniona w świetle wyżej wymienionych punktów, ale nie w takim stopniu. Dlatego też w zakładzie Draw no Bet pomiędzy Brighton a Crystal Palace, prognoza na gości jest bardzo ciekawa. Tutaj ryzyko jest znacznie zminimalizowane przez cashback na losowaniu i nadal oferowana jest stawka 2.80. Możliwość wygranej i prawdopodobieństwo jej wystąpienia są tutaj w bardzo dobrym stosunku.