No blowout for the Pistons?
Dolna część ligi Detroit Pistons podejmuje w niedzielną noc Miami Heat. Ostatnie domowe zwycięstwo Pistons nad ekipą Spoelstry miało miejsce prawie dwa lata temu, ale tym razem przynajmniej nic nie wskazuje na to, że gospodarze wygrają, bo goście przyjeżdżają zdziesiątkowani.
Detroit Pistons – statystyki &aktualna forma
Koszykarze z Motown zapracowali na swoją obecną pozycję na ostatnim miejscu w Konferencji Wschodniej przede wszystkim dzięki słabej ofensywie. Sama Oklahoma ma mniej punktów na 100 posiadań w NBA.
Jednocześnie koszykarze z Michigan znajdują się w dziesiątce najgorszych drużyn w lidze pod względem defensywy. Niezawodny jest jednak pierwszy pick ostatniego draftu w osobie Cade’a Cunninghama. Wraz z utratą najlepszego strzelca poprzedniego sezonu Jeramiego Granta, rookie jest teraz poszukiwany szczególnie w grze do przodu.
Cade Cunningham bierze odpowiedzialność
Zadanie, z którego Cunningham jak na razie wywiązuje się bardzo dobrze. Dotyczy to również Saddiqa Beya z pewnymi zastrzeżeniami. Small forward również jest dopiero w drugim sezonie w NBA, ale jego talent do gry był widoczny już w zeszłorocznym, debiutanckim sezonie.
W tamtym sezonie Bey został również wybrany do All-Rookie First Team, a w trakcie sezonu 22-latek zgarnął nagrodę Player of the Week na Wschodzie. W próbie generalnej przed nadchodzącym meczem z Miami zdobył 23 punkty przeciwko Houston Rockets, a w ostatnich dwóch spotkaniach notował średnio 25,5 punktu
Miami Heat – statystyki i aktualna forma
Goście jadą w zdziesiątkowanym składzie. Szczególnie boli brak dotychczas najlepszego reboundera Bam Adebayo i najsilniejszego strzelca Jimmy’ego Butlera. Jednak w ostatnim czasie do akcji wkroczyli tacy gracze jak Max Strus czy Gabe Vincent.
Były shooting guard zdobył 32 punkty w ostatnim meczu nad Orlando, trafiając osiem razy zza łuku – to liczba, której nigdy nie udało mu się osiągnąć w swojej karierze.
Backups step in
Jego skuteczność trafień na poziomie ponad 72 procent z downtown z pewnością sprawia, że nawet tacy eksperci od rzutów z centrum jak Stephen Curry czy Buddy Hield tylko kiwają z wrażenia głowami. Wspomniany wcześniej Gabe Vincent również był bardzo konsekwentny.
Ze względu na napiętą sytuację kadrową w Miami, gracz z ławki zawsze mógł grać więcej niż 30 minut w ostatnich czterech meczach, a point guard wykorzystał większy czas użytkowania przynajmniej w dwóch ostatnich wygranych spotkaniach przeciwko Sixers i Magic, notując średnio 26,5 punktu.
Detroit Pistons – Miami Heat Tip
W odniesieniu do meczu w Little Caesars Arena pomiędzy Detroit Pistons a Miami Heat, przewidywania są takie, że strona domowa wygra lub przegra maksymalnie sześcioma punktami.
Przemawia za tym fakt, że najniższa drużyna na Wschodzie również ma ujemny bilans u siebie, ale mecze te zazwyczaj nie są przegrywane z dużym marginesem. Świadczy o tym średnia różnica wynosząca nieco poniżej ośmiu punktów. Ponieważ goście nie występują w swoim najlepszym składzie, ta różnica powinna zostać teraz podcięta.
Prognoza jest poparta statystykami meczu: tylko dwa z ostatnich dwunastu domowych spotkań Detroit przeciwko stronie z Florydy kończyły się wyjazdowym zwycięstwem o więcej niż sześć punktów. Bet365 oferuje kurs 1,95 na starcie Detroit z Miami.